Przepinamy bloga na nowy silnik. Nie powinno was to w żaden sposób zaboleć, ale jeśli z jakiegoś powodu przestaną pojawiać się Wam posty, wpiszcie do swoich czytników RSS nowy adres (na wypadek jakby automatyczne przekierowanie nie zadziałało):

Przepinamy bloga na nowy silnik. Nie powinno was to w żaden sposób zaboleć, ale jeśli z jakiegoś powodu przestaną pojawiać się Wam posty, wpiszcie do swoich czytników RSS nowy adres (na wypadek jakby automatyczne przekierowanie nie zadziałało):