Świat jest pełen sprzeczności. Dziesiątki tysięcy osób pracują w kilku firmach jednocześnie, a kolejne dziesiątki tysięcy tracą pracę u gigantów technologicznych (i nie tylko). Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Nie wiem, ale na pewno warto o tym porozmawiać.
1. Overemployment = underdelivery?
Zaczynamy od tematu tabu, który ostatnio cieszy się dużą popularnością w mediach – głównie amerykańskich. Otóż dziennikarze i pracodawcy “odkryli” zupełnie “nowe” zjawisko. Po kilku dobrych latach pracy zdalnej okazało się, że jest wielu ludzi, którzy pracują na dwa (trzy lub cztery) etaty. Oczywiście potajemnie.
Myślisz, że żartowałem, kiedy pisałem o czterech etatach? Nie! Wystarczy zerknąć na Tik-Toka, gdzie poznasz Cali. Cali niedawno pochwaliła się pracą dla czeterch firm jednocześnie, docierając do 2 mln widzów. Odbiorcy nie kryli swojej fascynacji, a niektórzy także oburzenia. Cali skwitowała to krótkim “Am I toxic? Lol”. Jeśli nie przekonuje Cię Tik-Tok, po prostu wejdź na Reddita. Znajdziesz tam społeczność liczącą 119 tysięcy osób, które sugerują, że tzw. overemployment może być bardzo opłacalny.
Vanity Fair cytuje niektóre wypowiedzi programistów z Reddita oraz potwierdza, że to zagadnienie jest popularne zwłaszcza w Dolinie Krzemowej. Jeden z inżynierów chwali się zarobkami 200k USD rocznie za 15 godzin pracy oraz dodatkowymi 95k USD za całoroczne review kodu źródłowego, którego nikt mu nie podsyła. Są także inni, którzy twierdzą, że byli zatrudnieni na pięciu stanowiskach jednocześnie, zaczynając od 16 USD/godzin, a kończąc na 1,2 mln USD rocznie. Chyba nie trzeba dodawać, jak przekłada się to na efektywność w każdej z tych firm.
Wiele takich “przechwałek” to robota internetowych trolli, prawdopodobnie na pół etatu. Problem może być jednak poważny, nie tylko z punktu widzenia pracodawców. Pomijam wątek etyczny, ponieważ to kwestia indywidualnej oceny. Chodzi mi raczej nieodłączne elementy overemploymentu. Należy do nich stres, który wywołuje obawa przed “wykryciem”, zwłaszcza gdy nasza umowa zakazuje konkurencyjnej działalności. Do tego konieczność pozostania “przeciętnym”, by nie wybijać się na tle zespołu i nie otrzymywać zbyt wielu nowych zadań. W konsekwencji prowadzi to do stagnacji zawodowej, w której pieniądze są na bardzo wysokim poziomie, ale poziom zadowolenia z naszych osiągnięć – wręcz przeciwnie.
Mimo to sądzę, że praca na kilka etatów jednocześnie, będzie coraz bardziej “popularna”, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej recesji. W ten sposób do lekarzy i pielęgniarek, którzy od dawna pracują ponad 8 godzin dziennie, dołączą także programiści.
Czy overemployment dotarł już do Europy? Kiedy patrzę na dane dotyczące najbardziej przepracowanych narodowości (Polska, Czechy, Węgry i Rumunia w TOP20), mam pewne podejrzenia…
Źródła:
- https://www.vanityfair.com/news/2022/11/how-scores-of-tech-workers-are-secretly-juggling-multiple-jobs
- https://ogletree.com/insights/overemployed-the-growing-trend-of-remote-workers-secretly-working-multiple-jobs/
- https://www.dailydot.com/irl/4-work-from-home-jobs/
Zainstaluj teraz i czytaj tylko dobre teksty!
2. Oto przeglądarka, którą pokocha Twój szef
Zostawmy już pracoholizm, bo oto nadchodzi przeglądarka, która skutecznie może Cię z niego uwolnić… albo wręcz przeciwnie.
SigmaOS to start-up z Londynu, który postanowił stworzyć przeglądarkę dla pracusiów. Koncepcja bardzo podoba się inwestorom, o czym świadczy finansowanie w wysokości 4 mln USD. Ze strony projektu można już pobrać wersję 1.0 (na razie tylko na MacOS) i sprawdzić, czym różni się od tych wszystkich chrome’ów i firefoksów.
Nie daj się zwieść pierwszemu wrażeniu! SigmaOS to całkiem ciekawa przestrzeń do pracy. Możesz w niej stworzyć osobne “Workplaces” do przechowywania wybranych stron internetowych. W ten sposób grupujesz swoją pracę i tworzysz dla siebie spersonalizowane kategorie. Natomiast poszczególne karty są rozumiane jako taski, które zamykasz po wykonaniu swojej pracy na wybranej stronie. W ten sposób Twój backlog stron czyści się automatycznie, a skojarzenia z Jirą nasuwają się same…
W zależności od Twoich potrzeb możesz też dzielić ekran przeglądarki na dwie części, by mieć pod ręką najważniejsze informacje (np. ściągę do napisania kodu) lub włączyć tryb skupienia, który ukrywa niepotrzebne przyciski i funkcje. Oczywiście, AdBlock jest wbudowany, więc poza social mediami naprawdę nic Cię nie rozproszy.
Myślę, że tego typu przeglądarka spodoba się nie tylko maniakom produktywności. Szefowie też ją polubią. Gwarantuję.
Źródła:
- https://sigmaos.com
- https://techcrunch.com/2022/11/16/sigmaos-raises-4-million-to-build-a-browser-for-productivity-nerds/
Zainstaluj teraz i czytaj tylko dobre teksty!
3. Tym razem Amazon
Jeśli czytasz nas regularnie, to wiesz, że ostatni temat w Career Weekly brzmi podobnie od kilku tygodni. Tym razem (niestety) będzie podobnie. Do grona firm masowo obcinających zatrudnienie dołączył Amazon, który niemal dorównał Facebookowi w kategorii “Zwolnienia roku”. Z gigantem e-commerce prawdopodobnie rozstanie się 10 tysięcy osób, a na 2023 zaplanowano kolejne zwolnienia. W przypadku Amazona informacje dotyczące przez długi czas miały charakter “półoficjalny”, ale sytuację skomentował już obecny CEO – Andy Jassy. Powody zwolnień nie będą dla Ciebie żadnym zaskoczeniem, więc po prostu pozostawię Ci tutaj linka do wypowiedzi CEO.
W tym przypadku nie tylko przyczyny i skutki są podobne. Podobnie jak inni giganci technologiczni, Amazon zaliczył wizerunkową wtopę. Tuż po zwolnieniach odpalił zupełnie nową kampanię pod hasłem “Joy is made”:
“Co za szczęśliwy rok!” – krzyknęło 10 tysięcy osób. I zaczęło się modlić, by kolejny rok nie był “szczęśliwszy”.